No i jestem z powrotem. Cały tydzień odcięty od internetu (z małą przerwą na skorzystanie z netu via Iplus) bawiłem się jako organizator na warsztatach filmowych dla młodzieży polsko-niemieckiej w Piasecznie nad cudownym jeziorem Drawskim. Tydzień megarelaxu, superodpoczynku i rozrywek wszelakich. Miód. Oto krótka fotorelacja:
Domek fiński, w którym mieszkaliśmy
Pokaz filmów - od kuchni. Pomost wielofunkcyjny.
Moja Agnieszka
Na pomoście podczas pokazu filmów
Zimny Cooler remedium na letnią udrękę :)
Wizyta sikorki w naszym domku. Najs.
Powrót do przeszłości.
Szalona Trójka : ja, Olaf (opiekun grupy Polskiej) i Tini (opiekunka Niemców)
Oryginalne menu : SPAGIETTI BOLONES. FAIL !!!!!
Paweł Zagumny w akcji
Roger Federer made in Poland
Sprawdzanie lokalnych rozrywek, szachy w wersji de luxe plastique
Wanted.Ścigani to kapitalna rozrywka popcornowa, świetny blockbuster w reżyserii Timura Bekmabetova, rosyjskiego twórcy okrzyczanej "Straży nocnej" , importowanego wprost do Hollywood. Transfer wyszedł mu na dobre. Film pędzi z szybkością rollercoastera, jest świetnie nakręcony, zrealizowany a efekty specjalne są z najwyższej półki. Aktorstwo Morgana Freemana, Angeliny Jolie oraz Jamesa McAvoya również na poziomie. Polecam!
Zabójstwo Jesse Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda (tytuł pretendujący pewnie do miana najdłuższego w historii) to poetycka , psychologiczna opowieść przyobleczona w ramy westernu. Dodam, że prawie 3-godzinna. Opisuje historię najsłynniejszego przestępcy Ameryki końca XIX wieku - bandyty Jesse Jamesa i jego gangu, historię fascynacji jego postacią oraz zdrady oraz odkupienia winy. Kapitalne aktorstwo Casey Afflecka (ostatnio radzi sobie lepiej niż starszy brat), Brada Pitta i Sama Rockwella. Może nie arcydzieło jak piszą niektórzy ale na pewno film wybitny i wielkiej klasy.
Edukatorów oglądnąłem o jakiejś nieludzkiej porze na TVP1. Już kiedyś miałem ochotę na ten obraz, tym bardziej , że występują w nim Daniel Bruehl , znany z filmu Good Bye Lenin oraz Julie Jentsch , znana z Sophie Scholl . Fabuła filmu jest następująca - tytułowi Edukatorzy to młodzi antyglobaliści, naiwni lewacy włamujący się do domów bogaczy, aby zrobić w nich totalny burdel (niczego nie kradną). Ich akcje, słabo umotywowane, mają na celu uświadomienie "bogatym", że nie znają oni ani dnia ani godziny, że nie mogą się czuć bezpiecznie. Film pokazuje tak naprawdę młodzieżowy bunt na pokaz, na siłę, bez sensu i celu. Jest (być może nieświadomie) antyreklamą "modnych" zachowań antykapitalistycznych. Może anty- czy alterglobaliści odczytują ten obraz na swoją korzyść ale dla mnie diagnoza płynąca z niego jest miażdżąca dla całego ich ruchu.
Szalone składanki, na których można znaleźć przedziwne blendy, mash-upy i masę ciekawostek. Założenie przypomina słynne "Dirty South Dance" A-Traka, czyli mainstreamowy rap pod electro/indierockowe podkłady. Ciekawe. Np. Pitbull vs LCD Soundsystem
Nowe video Clipse, fajny rap do nieciekawego bitu Scotta Storcha. Malice albo Pusha T (nie odróżniam ich :) lansuje się w koszulce Man Utd. Nice! Mp3 do pobrania TUTAJ
Dirty South Joe, znany także jako Dj Deluxxx, współpracownik Low B oraz współzałożyciel mojego ulubionego forum pokusił się o wypuszczenie produkcji dokumentującej korzenie Baltimore Club. Must have. Całość do ściągnięcia jako podcast Mad Decent.
Bird Peterson zdecydował udostępnić za darmo swój mini-album. Znajdziecie na nim sporą dawkę nowoczesnych, tanecznych brzmień, w tym gorące jak zawsze remixy Scottiego B oraz Cousin Cole'a.
Dawno nie pisałem o filmach a to z tego prostego powodu, że męczyłem się nad podręcznikami i nie miałem zbyt wiele czasu na taką rozrywkę. Na szczęście teraz mogę swobodnie nadrabiać zaległości. Zaczynamy więc przegląd obejrzanych przeze mnie ostatnio obrazów (opisy w dużym skrócie).
Crooklyn - film Spike'a Lee z 1994, jeden z najlepszych w jego dorobku. Obraz Brooklynu pokazany został przez pryzmat średniozamożnej murzyńskiej (a jakże) rodziny, która ma swoje troski, zmartwienia ale też chwile szczęścia. Uniwersalne dzieło, świetnie zagrane i wyreżyserowane. Do tego suta porcja soulowofunkowych klasyków z epoki. Palce lizać !
Hallam Foe - trochę przereklamowany, z kolejną "dużą" rolą Jamie Bella, znanego z filmu "Billy Elliott". Jamie wcielił się tutaj w rolę neurotycznego 18-latka tęskniącego za swoją tragicznie zmarłą matką, o której śmierć obwinia ojca. Z tego też powodu ucieka do dużego miasta, żeby rozpocząć nowe życie i pozbyć się traumatycznego balastu. Film nieco irytujący ale warto oglądnąć.
2 dni w Paryżu - w reżyserii Julie Delpy to bardzo śmieszna komedia romantyczna (?). Ona gra fotografkę, która mieszka ze swoim chłopakiem Amerykaninem w NYC; podczas podróży po Europie odwiedzają jej rodziców w Paryżu co staje się pewnym motorem napędowym dla pokazania różnic kulturalno-kulinarnych między Francuzami a Amerykanami, polem do przeróżnych przejęzyczeń i qui pro quo. Można się pośmiać i to szczerze.
Pan od muzyki - filmowy majstersztyk z 2004 ; opowiada historię pewnego nauczyciela, który przyjeżdża na francuską prowincję uczyć dzieci z problemami w poprawczaku z internatem. Nauczyciel ten postanawia zarazić swoich podopiecznych pasją do muzyki i tworzy w szkole chór, dzięki któremu osiąga pedagogiczny sukces. Piękny, pozytywny, pogodny film z przesłaniem, że nikt nie jest w gruncie zły. Film odniósł mega sukces frekwencyjny we Francji, bowiem w 8 tygodni obejrzało go 5 mln widzów. Polecam koniecznie !!!!
Lil' Wayne'a nie trzeba przedstawiać, bo on sam robi wokół siebie tyle zamieszania, że wszelkie dodatkowe anty- lub rekomendacje są niepotrzebne. Hate it or love it. Wklejam tymczasem jego nowe video do mega bangera "A Millie".
MGMT, o których ostatnio bardzo głośno poruszają się po przeróżnych obszarach elektroniki z gracją baletnicy. Sprawdźcie ten mistrzowski numer (i przy okazji dobry klip).
My joint for this week. Sporo akcji i ciekawi bohaterowie. Tak naprawdę to egzamin za pasem więc niestety ta pozycja będzie mi w najbliższych dniach często towarzyszyć, a przez to też moja aktywność blogerska będzie ograniczona do minimum.
A-Trak, były nadworny DJ Kanyego Westa nagrał specjalny mix dla Nike'a z serii przeznaczonej specjalnie dla biegaczy. Premiera była 24 czerwca ale mix jeszcze nie wpadł moje ręce, za to jedno co wiem to to , że na razie można podelektować się snippetem + kilkoma kontrolowanymi wyciekami.
Elbarto (na zdjęciu po prawej gdyż po lewej jest Olobolo) swego czasu podrzucił mi 2 remixy - jeden to bmore'owa przeróbka "Block Rockin' Beats" Chemical Brothers a drugi to remix Ostrego. Dobre !!!
Szczerze mówiąc nie słyszałem nigdy o tym, żeby takie asy reprezentowały polskie barwy ale wiadomo - nasz Prezio wie lepiej. Wie także, że Leo Benhauer trenuje naszych.
Gwoździem programu drugiego dnia festiwalu tj. 18 czerwca miał być występ Jimiego Tenora ale niespodziewanie stał się nim popis Marka Romana - barda naturszczyka z warszawskiej Pragi, znanego z filmu "Rezerwat". Pan Marek został zaproszony na otwarcie klubu festiwalowego noszącego właśnie nazwę filmu j.w. , który to zgarnął w tamtym roku większość nagród w Koszalinie. Facet pobił wszystko, czego dowodem był protest jazzmanów, którzy mieli po nim wystąpić ale stwierdzili, że , cytuję "po takim gównie, syfie i łajnie" nie będą grali. Poniżej próbka twórczości Marka Romana.