Mamy kolejny hit internetu. Autor nieznany, bohaterem jest żwawy Polonus z Miami który kajaczkiem penetruje jakąś rzekę(?) razem ze Szwagrem (o którym słyszymy co rusz z offu) i trafia na aligatora mierzącego 4 stopy (stąd tytuł). Opis brzmi może mało zachęcająco ale uwierzcie mi - słuchanie popisów lingwistycznych bohatera filmiku to ubaw po pachy gwarantowany.
Za ciosem oczywiście poszedł internet, stąd też mamy grupę FORFITER na facebooku, merchandising, imprezy tematyczne czy też demotywatory.
Nowy poziom setów djskich na YT
2 miesiące temu
6 komentarzy:
lol macius, co jak co ale akurat ty jako netowy aktywista powinnienes wiedziec ze ten film (i caly jego fejm) ma juz z ladnych pare miesiecy... ;)
nie wiedzialem niestety.przykro mi.
Nieprawda! On to kręci jedną ręką a drugą ręką macha wiosłem, więc... jest sam na kajaku! A zwraca się do szwagra dlatego, że dla niego komentuje całe wydarzenie. Krystyno Czubówno on cię zdeklasuje;))
Halo. Tutaj w Toronto zwarjowalismy na punkcie tego filmiku. Wiecie moze gdzie mozna takie koszulki kupic?
na facebooku jest fanklub forfitera i tam mozna zamowic koszulki.
Dzieki.
Prześlij komentarz