Czuję spory niedosyt po ostatniej wizycie AK w Koszalinie a było to przy okazji zakończenia festiwalu "Młodzi i Film", w tym roku. Pamiętam słabe nagłośnienie, przypadkową publiczność, zgraję pierdzieli na krzesełkach w pierwszych rzędach i niespecjalną pogodę no i Afro Jaxa topless. Jutro jest szansa, żeby zatrzeć to słabe raczej wrażenie. Miejsce to wnętrze koszalińskiego amfiteatru, raczej kiepsko nagłośnione i średnio nadające się do koncertów ale lepsze to niż nic. Bilety w cenie standardowej i myślę,że warto się wybrać choćby po to by usłyszeć kilka hitów poniżej, przybić 5 Afro Jaxowi i spotkać się z grupką zapaleńców zafascynowanych twórczością ww. zespołu:
Nowy poziom setów djskich na YT
2 miesiące temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz