Gdy kilka lat temu czytałem "Wojnę..." to miałem wrażenie, że obcuję z totalnym bełkotem pretensjonalnej uczennicy liceum, która nażarła się prochów po czym nakreśliła bezsensowny, psychodeliczny i całkowicie wykrzywiony obraz polskiej rzeczywistości, w której tak naprawdę nie wiadomo o co dokładnie chodzi. No bo mamy tutaj tytułową wojnę, o której co i rusz wspominają bohaterowie (po co ona jest ja sie pytam???), mamy Silnego - koksa (dobra rola w złym filmie Borysa Szyca) i jego projekcje, mamy jego dziewczyny - jedną metalówę i drugą - dziewczynę z dyskoteki, ich wymyślony świat i "głębokie" problemy. Xawery Żuławski zdecydował się na adaptację dosłowną - niemal strona po stronie (przed ekranizacją mówiło się głośno o tym, że język "Wojny..." jest nieprzekładalny na język filmu). Wyszła z tego kaszana i misz masz. Tzn. przeciętny widz jest skołowany i zdezorientowany, bo akcja kręci się jak pojebana i im dalej w las tym bardziej wybuchowo, szybko, niezrozumiale i tandetnie. Zupełnie nie wiem po kiego wała się kręci takie gnioty a tym, którzy mówią, że ten oto fresk to "polskie Pulp Fiction" mam ochotę zaśmiać się w twarz i dać przytyczka w nos.
Dziękuję Multikinu za darmowy seans. Inaczej mógłbym dodać, że żałuję tych wydanych 18zł haha.
Ogólna konkluzja jest taka - idźcie na własną odpowiedzialność, aby naocznie się przekonać jak się kręci tzw. "ambitne" polskie kino na podstawie równie "ambitnej" i "wybitnej" wręcz literatury.
3 komentarze:
coz...ksiazki, te kilka lat temu, nawet nie domeczylem do konca... w polowie juz tak mi cisnienie skakalo, ze po prostu olalem dalsze czytanie. mimo to film zobacze. troche czasu minelo, ja tez sie zmienilem, moze cos z tego bedzie, choc szczerze watpie..no, ale szyc ponoc bardzo spoko :)
chyba polskie trainspotting
woyciech-ja tez ksiazke ledwo co zdzierzylem i dziwilem sie, ze w czyjejs glowie cos podobnego moze sie narodzic...film zobacz,bo trzeba miec swoje zdanie. szyc spoko szczegolnie jak gada ze swoja fujara ;-)
@anonim - trainspotting chyba z plakatu ;-/ a tak powaznie to slyszalem o oficjalnych porownaniach do pulpa wic to napisalem.
Prześlij komentarz