3 wrz 2008

Książka: Władimir Sorokin "Dzień Oprycznika"




Sorokin to niezwykły pisarz i ogromny talent literacki - bo skądinąd wiadomo, że wybitni pisarze w Rosji rodzą się na kamieniu (szkoda, że nie u nas). WS jest pisarzem niepokornym, antykremlowskim i wywrotowym. W nowej powieści - antyutopii mamy rok 2027 i Rosję pod władaniem surowego monarchy. Rosja tego czasu to Rosja powracająca do bogobojności, odcięta od świata murem, z rozbudowanymi służbami specjalnymi kontrolującymi wszystko oraz tytułowymi oprycznikami (nawiązanie do XVIwiecznej opryczniny czyli służby carskiej , która metodami terroru rozprawiała się ze wszystkimi prawdziwymi bądź potencjalnymi przeciwnikami cara) którzy za pomocą znacznie nowocześniejszych środków rozprawiają się z niepokornymi bogaczami. W tym systemie liczą się : przemoc, władza, łapówki. Paradoksalnie w tym nowym ładzie zakazane jest posługiwanie się wulgaryzmami.
Ta książka ma przerażający i wciągający klimat, też język , którym posługują się bohaterowie - stylizowany na archaiczny - tylko potęguje siłę powieści (brawa dla tłumaczki !). Trzeba przeczytać
.

Brak komentarzy: