skip to main |
skip to sidebar
W ramach drobnej przysługi translacyjnej dostałem 2 dni temu turecką wódkę Yeni Raki, która tylko czeka na konsumpcję. Piłem ją już kiedyś i miałem bardzo miłe doznania. Dostałem też turecką chałwę - była pyszna. Co do wódki - podobna jest w smaku do greckiej Ouzo albo do bałkańskiej rakiji czyli jest to alkohol o anyżkowym posmaku. Raki można pić rozcieńczone z wodą (proporcje 1:2) + lód lub tylko z lodem. Na pewno nie jest to wódka dla wszystkich, przede wszystkim ze względu na swoją intensywną słodkawą woń. Warto spróbować mimo wszystko.
16 komentarzy:
Jako Polak, jako koneser tegoż trunku, jestem oburzony tak małą ilością komentarzy, a raczej ich brakiem! a przedewszystkim brakiem opisów działań wyżej wymienionych specyfików. Pokój
Destylat z winogron to NIE wódka!
hm ? a jak to inaczej nazwać ? dziekuje za uwagi w kazdym razie
http://en.wikipedia.org/wiki/Rakia
blee w tym roku będąc w Turcji kupiłam Raki nie da się tego pić jak dla mnie :/
Raki nie jest alkoholem do picia, a jedynie do degustacji. Rewelacyjny smak oraz trochę odstraszający kolor po zmieszaniu z wodą bądż lodem (ze względu na ten kolor Turcy nazywają ją "mlekiem lwa"). Polecam wszystkim, którzy potrafią degustować się alkoholem.
raczej "delektować się"
Dla mnie pyszna. Piłam poczęstowana przez tureckiego kolegę, w zamrożonym sznapsie i do koreczków z arbuza....pychota!!!!!!
Dla mnie Yeni Raki sa Ok piłem 14 dni.Mocno klepią po globusie ,anyżowy posmak nie kazdemu sie spodoba ale po 4 juz dobrze wchodzą POLECAM KAZDEMU NA SPRÓBOWANIE
Nie jest złe, właśnie degustuję :)
Najważniejsze, aby do gardła prosto wlewać, wtedy wrażenia są najlepsze.
Działa jak bomba z opóźnionym zapłonem. Wypijesz jedną, narobisz sobie smaku na drugą i nic nie chwyta. Idziesz spać, budzisz się rano, a tu do drzwi głośno puka LUTA ;)
W Polsce słabo dostępny trunek, a jeżeli już gdzieś się pojawia, to import zwiększa cenę dwukrotnie.
Pablo
potwierdzam, Yeni Raki to bomba z opoznionym zaplonem ! wchodzi, jesli ktos lubi trunki o smaku pokroju np. absyntu, idealnie. zadnej "cofki", mozna degustowac, mozna "ostro wlewac" ;) na oba sposoby nikt spodziewac sie nie bedzie po 1 razie takiej reakcji dzialania w czasie, 45% to nie przelewki, polecam!
Najgorsza wódka jaką piłem można wypić kieliszek albo dwa nie nadaję do tego żeby sie schlać. Kupiłem to w turcji za 36 euro i szkoda było wyrzucić ale po wypiciu około 350 ml poszedłem do sklepu po luksusową bo myślałem że się porzygam od tego anyzku.
Co do tych 45% które ma ta wódka to nasze 40% są mocniejsze
To zwykłe słodkie gówno.
Piłam ten trunek,początkowo w smaku niezbyt przyjemny,po paru głębszych przyzwyczaiłam się.Polecam picie z wodą niegazowaną + przekąski(biały ser lub melon),dopiero rano odczułam skutek picia.Nie jest zła,ale trzeba lubić posmak lub samą woń anyżu.
Prześlij komentarz