Brytyjczycy znaleźli bardzo szybko następcę Calvina Harrisa, pomimo, że ten wystrzelił zaledwie rok temu na wakacje. To tylko wskazuje na to jak szybko zmieniają się trendy i ulubieńcy blogosfery/mediów. Australijczyk Sam Sparro nagrywa w bardzo podobnym do Calvina klimacie muzycznym (electro-pop/indie) a ostatnio przyatakował mega kolorowym klipem do numeru '21 st century life' i jest to moim zdaniem strzał w 10. Word up!
Nowy poziom setów djskich na YT
2 miesiące temu
1 komentarz:
calvin sympatyczniejszy z mordki, ale za to ten ma lepszy glos ;]
Prześlij komentarz