Podsumowań ciąg dalszy. Wojtek ztj. Fresh z Częstochowy jest współzałożycielem strony sample.rap.pl, niegdyś opiniotwórczego i odkrywczego forum dla otwartych głów, które niestety z biegiem czasu strasznie się zdewaluowało i teraz praktycznie dogorywa. Wojtek prowadzi strasznie niesystematycznie swój trampkowy blog hajp.pl, który prawdziwym kixomaniakom polecam z całego serca.
Moja lista:
1. 88 keys - Death of Adam - produkował dla najlepszych w końcu wydał producencki concept album - wszystkie utwory nawiązują do historii tytulowego Adama. Muzycznie - miód. Po dwóch pierwszych utworach, które wyciekły do sieci wiedziałem, że nie może być żle. Stay Up z Kanye (before 808 era) oraz M.I.L.F z Bilalem. Reszta jest tak dobra, że łapiecie się na śpiewaniu refrenów z większości kawałków. Albo jeśli jesteście bardzo e ustawiacie je w opisach na gg;)
2. rafał saadiq - the way i see it - kolega powiedział co to nowe jacksons 5? nie, to raphael a.d 2008. nie przewijasz ani sekundy, nie nudzi nie smęci. ciepła, genialna płyta.
3. jazzanova - of all the things - zwycięzcy w kategorii różnorodność. śpiewający phonte ( dwie klasy wyżej niż na ostatnim Foreign Exchange) na plus
4. nerd - seeing sounds - prawie bez słabych punktów.
5. the steets - everything is borrowed - nigdy nie lubiłem the streets, nawet blinded by the light niespecjalnie mi pasowało a to taki hit przecież. a tu proszę taka niespodzianka. chyba inaczej niż zwykle.
5.ludacris - theatre of the mind - coraz bardziej doceniam ludacrisa. na każdej płycie coraz lepsze podkłady, świetne poczucie humoru.
6.murs - murs ofr president - kolejna płyta z 9th wonderem tym razem darmowa nie przekonała mnie, brzmiało to troszkę jak odrzuty z sesji nagraniowej. natomiast kolejna miłe zaskoczenie i cóż nie spodziewałem się, ze usłyszę na niej Snoopa, Willa I Am i będzie to dobrze brzmieć, a jednak. niestety obama wygrał, może mursowi uda się w następnych wyborach.
7.dela - atmosphere airlines - to nie de la soul ale jeden z najlepszych francuskich producentów. Les nubians, Talib Kweli, Blu, Large Proffesor, Termanology to tylko niektórzy z gości na tym wydawnictwie.
8.termanology - politics as usual - patrząc na listę producentów : Dj Premier x 2, Alchemist, Buckwild, Pete Rock. Large Pro, Havoc...czy coś może tu pójść źle? Nawet Żurom nagrałby do tego płytę bedąca w 1 dziesiątce wielu podsumowań. A że Term jest nieco lepszy to i ja muszę ująć to wydawnictwo i stwierdzić ze 2008 był zupełnie niezłym rokiem.
9.emc - the show - płyta supergrupy dowodzonej przez Masta Ace. Nicolay i Koolade (holandia i chorwacja) błyszczą najjaśniej za konsoletą.
10.ugly duckling - audacity - moja ulubiona płyta UD, szczególnie tekstowo wyjątkowo odpowiednia dla mnie.
warto również wspomnieć i przesłuchać:
reks - grey hairs - mc z bostonu znany z płyt statik selektah
q-tip - powrót króla niewydanych płyt tym razem udało się w motown
statik selektah- stick 2 the script
jazz liberatorz
people under the stairs
roots manuva!
i z Polski
- Fisz Emade - Heavi Metal - muzycznie najlepsze co wyszło spod ręki Emade.
- Sokół/Pono - Ty przecież wiesz co
- trochę słabiej niż zwykle ale Afro Kolektyw zawsze spoko
Rozczarowania 2008:
Kanye West - 808 and heartbreak - co by tu nie mówic o geniuszu 'Ye to nie jest kamień milowy w muzyce. (choć on sam tak twierdził) i wątpię żeby ludzie docenili ten krążek za 5 czy nawet 25 lat. Nie. Choć poprzednie płyty były wspaniałe ta nie jest.
Foreign Exchange - Phonte czy śpiewa czy rapuje jest zabwny i przyjemny dla ucha, Nicolay robi wspaniałe bity - jednak coś nie wyszło. Wiem, ze wielu osobom ta płyta bardzo się podoba ja jednak zasypiam po 2 utworze tylko F3 Fisza tak na mnie działała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz